Dziś podzielę się z Tobą moją refleksją na temat tego, jak w najszybszy sposób zacząć zarabiać pieniądze na Rynkach Finansowych i to w sposób regularny lub przynajmniej przestać czasami szybko tracić. Opowiem Ci o mom podejściu i nie będę tutaj pisał o technikach jakich używam, ale o filozofii, jaka mi przyświeca.
Zacznijmy od tego, czym jest dla mnie Trading.
Jest on przede wszystkim biznesem jak każdy inny. Nie ma w nim niczego magicznego lub szczególnego, jak by to chciało widzieć wiele osób. Aby zarabiać na rynku nie trzeba też mieć jakichś specjalnych cech. W Tradingu, tak, jak w biznesie, liczy się przede wszystkich rachunek ekonomiczny, czyli to co, mam w portfelu po wykonaniu dziesiątek lub setek transakcji.
Obserwuję co jakiś czas fora w Internecie, nie dziwię się, dlaczego tak mało ludzi zarabia. Większość skupia się przede wszystkim na tym, aby mieć rację, pokazać super zagranie, fajny setup, etc. Poprzez stosowane techniki otwierania pozycji starają się udowodnić, że w Tradingu technika to podstawa, nic bardziej mylnego według mnie. Jest to największy błąd, jaki popełniają. Pojedyncze zagranie nic nie znaczy w krótkim czasie. W tradingu, jak i w biznesie, podstawa to posiadanie skutecznej strategii działania, konsekwentna jej realizacja oraz wynik finansowy, który decyduje na końcu o tym, czy dane przedsięwzięcie jest opłacalne, czy nie.
Mam pewne doświadczenie w biznesie, skończone studia MBA, sam prowadzę firmę szkoleniowo-usługową i wiem, co piszę. Pokażę Ci teraz kilka analogii pomiędzy Biznesem a Tradingiem, abyś zrozumiał, że nie ma między nimi różnicy oraz opiszę, jak ja wcieliłem poniżej opisane idee w swoim Tradingu.
Zacznijmy od pierwszej analogii, jaką są statystyki:
– Wg ostatniego raportu KNF w Polsce 20% Traderów/Inwestorów zarabia, a 80% traci.
– Wg od wielu lat pokazywanych statystyk, po 2 latach od rozpoczęcia działalności na rynku działa tylko 20% nowo powstałych firm, 80% kończy swoją działalność.
Ciekawe, ale myślę, że dobitnie pokazuje dużą analogię. Oczywiście, pewnie te 20% Firm, czy Trederów/Inwestorów, różnie generuje zyski, czy zarabia na Rynku. Jedni więcej, drudzy mniej. Póki co nie będę zgłębiał tego zagadnienia. Mam swoje przemyślenia i myślę, że kiedyś je też opiszę.
Analogia druga: Sposób działania.
Pracując kilka lat w biznesie zauważyłem, że prawie zawsze dobre lub bardzo dobre rezultaty osiągają firmy, które minimum:
– Mają odpowiedni produkt lub gamę produktów, które dobrze się sprzedają.
– Mają strategię działania, którą co jakiś czas dostosowują do panujących warunków na rynku.
– Dywersyfikują swoją działalność.
Zatrzymajmy się na chwilę przy produkcie i porównajmy go do strategii inwestycyjnej.
Większość firm odnoszących sukcesy ma w swojej ofercie minimum jeden lub kilka dobrze sprzedających się produktów (w przypadku Tradera będą to Systemy). Co jakiś czas prowadzą badania rynku, np. celem poszerzenia oferty lub dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych. W przypadku Tradera będą to usprawnienia Systemu, jakimi się posługuje lub poszukiwanie kolejnego, jakim mógłby inwestować. Przed wprowadzeniem nowego produktu sprawdzają, czy jego sprzedaż ma sens, zanim zaangażują się z większym kapitałem. W przypadku Tradera będą to np. Forward Testy nowego Systemu na koncie demo lub realnym z mikrolotami, zanim zacznie inwestowanie większym kapitałem. Z reguły też takie firmy posiadają gamę różnych produktów lub jeden w kilku odmianach, celem zwiększenia przychodów i zysków lub dywersyfikacji ryzyka, nazwijmy to spadkiem koniunktury. W przypadku Tradera będzie to posiadanie kilku systemów, którymi będzie inwestował, np. na różnych rynkach słabo z sobą skorelowanych. Działając w ten sposób, każdy, niezależnie od rodzaju prowadzonego biznesu, zwiększa swoje szanse na wygraną w dłuższej perspektywie czasowej.
A teraz wyobraźmy sobie Właściciela firmy lub Tradera, który postanawia sprzedawać nowy produkt, który sobie wymyśliła lub (w przypadku Tradera posiadającego Strategię, którą chce inwestować), jaką zobaczył na jakiś forum lub webinarze, bez żadnych wcześniejszych testów, przemyśleń, najlepiej od razu na koncie realnym lub jeszcze ciekawiej Tradera, który chce zacząć inwestować bez żadnej strategii za pomocą tzw. intuicji (na czuja). 🙂 Efekt takiego działania można łatwo przewidzieć, zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku. Szansa jednego i drugiego na powodzenie wynosi mniej niż 0,5%. Tak dokładnie zachowuje się większość osób inwestujących bez powodzenia i osoby zaczynające prowadzenie działalności gospodarczej, które zamykają biznes w ciągu 2 pierwszych lat. Czysta losowość prowadząca ich w większości przypadków do porażki.
Kolejna wspólna cecha dobrze działających firm i zarabiających Traderów to odpowiednie zarządzanie ryzykiem.
W zasadzie ciągłe jego nadzorowanie. Tworzenie odpowiednich procedur służących jego wczesnej identyfikacji. Te procedury wcale nie muszą być oficjalnie spisane. Małe dobre firmy mają pewne niepisane sposoby radzenia sobie z ryzykiem, duże z reguły ze względu na wielkość posiadają wszystko sformalizowane. Podobnie jest w świecie inwestowania: firmy tradingowe mają osoby odpowiedzialne za ekspozycję firmy na ryzyko rynkowe, pojedynczy traderzy potrafią szybko takie ryzyka identyfikować.
Dodam też na koniec jeszcze jedną ważną rzecz. Czasami pewne produkty przestają się sprzedawać, bo zmienia się np. technologia (przykład: klisze do aparatu wyparte przez aparaty cyfrowe).
Nie bez znaczenia była także rewolucja w tradingu w latach 90., spowodowana pojawieniem się elektronicznych transakcji i działania większości rynków 24h na dobę. Doprowadziło to do tego, że Systemy otwarcia, które były bardzo skuteczne w latach 80., przestały działać. Takich rzeczy oczywiście nie uniknie nikt. Jednak wg mnie można się do tego przygotować, dywersyfikując swoją działalność, czy to biznesową, czy inwestycyjną. Przykładem może być firma Kodak, lider rynku aparatów kliszowych w latach 80., dziś prowadząca zupełnie inny rodzaj działalności, ale nadal istniejąca.
W 2 części opiszę Tobie, jak ja w swoim Tradingu poukładałem sobie inwestowanie, właśnie w oparciu o koncepcję dobrze zorganizowanego przedsiębiorstwa. W przeciwieństwie do błądzącego losowo latami inwestora, który myśli, że pieniądze pozwoli mu zarobić kolejna technika, jaką właśnie zobaczył lub której się uczy. Zgubne jest też przekonanie o własnej nieomylności.
W razie pytań zapraszam do kontaktu.
Mail: robert (at) profittrader.pl
lub na Skype: smug.robert lub po prostu zadzwoń +48 698 668 336
PS
Jeżeli chcesz być na bieżąco z nowymi informacjami, kliknij poniżej i zapisz się na listę:
Pozdrawiam serdecznie
Robert Smug
Trader, Inwestor, MBA
